Ocalałe
niekiedy w nieprawdopodobny sposób: w spalonej powstaniem
Warszawie, z rozrabowanych pałaców, dworów i w ubogich
domach polskiej inteligencji. Zebrane przez ostatnie dziesięciolecie w
naszej manufakturze, opracowane naukowo przez prof. B. Vogla, poddane
troskliwej konserwacji specjalistów z "CALISII" mogą świadczyć
na korzyść rodzimego rzemiosła: BUDYNOWICZÓW, ZDRODOWSKICH,
MAŁECKICH, LESZCZYŃSKICH, spolszczonych BUCHHOLTZÓW,
KERNTOPFÓW, FIBIGERÓW. W sumie 313 dotąd uchwyconych firm
od I poł. XIX w do 1939 r. Otwarcie ekspozycji uświetnia recital
wykonany na odrestaurowanym kaliskim fortepianie ARNOLDA FIBIGERA z
1939 r. Obyśmy tu obecni doczekali jednak momentu, kiedy
współczesny polski fortepian zatriumfuje na estradach
największych sal koncertowych. Przed Państwem dorobek 120 lat.
To zobowiązuje! - R. Hauk.
|
Kolekcja
reprezentuje okres od początków XIX w. do II wojny światowej.
Znajdują się w niej prawie wszystkie odmiany fortepianu, jak pionowy -
tzw. lira, stołowy (prostokątny), skrzydłowy i pianina. Ilustrują one z
jednej strony rozwój instrumentu jako mebla użytkowego,
począwszy od typowych instrumentów domowych, stołowego i
pionowego (ok. poł. ubiegłego stulecia wypartych przez pianino), na
skrzydłowych (profesjonalnych i koncertowych) skończywszy. Można
prześledzić nie tylko ewolucje formy zewnętrznej ale i rozwój
zdobnictwa fortepianu. Oba te elementy odzwierciedlały aktualne trendy
mody. W naszym stuleciu zostały wyparte lub ograniczone do minimum
przez wymogi produkcji wielkoseryjnej (m.in. unifikacja). Instrumenty
kolekcji przedstawiają również ewolucję konstrukcyjną i
techniczną fortepianu na przestrzeni ponad stulecia. |
|
Z jednej strony był on coraz
większy i mocniejszy, mogący dzięki licznym metalowym elementom
konstrukcyjnym wytrzymać ponad 20-tonowe łączne napięcie strun, a co za
tym idzie - pozwalający "grzmieć" nawet w wielkich salach koncertowych.
Z drugiej strony mechanizm fortepianu stawał się nie tylko coraz
bardziej doskonały ale i bardziej skomplikowany, wymagający prawie
zegarmistrzowskiej precyzji w montażu i dopasowaniu
współpracujących ze sobą części. W ten sposób sięgnął
doskonałości zarówno jako transformator gry najbardziej biegłych
technicznie wykonawców, jak i ich wyszukanych brzmieniowo
zamysłów interpretatorskich. W zbiorze, zgodnie z założeniami,
dominują instrumenty produkcji polskiej. Reprezentują one wiele
ośrodków polskiego przemysłu fortepianowego. Przede wszystkim są
tu firmy odległego zaledwie o 10 km Kalisza, jak: Fryderyk Hintz,
Arnold Fibiger ("Calisia"), Bracia Fibiger ("Apollo"), Theodor Betting.
|
|
|
Ośrodek warszawski reprezentują znane wytwórnie: Fryderyk Buchholtz,
Antoni Hofer, Antoni Zakrzewski, Józef Budynowicz, Krall & Seidler,
Małecki & Szreder, Julian Małecki, Jan Kerntopf i Syn. Obok nich
rzadkie instrumenty mniejszych firm stołecznych, jak Gebethner &
Wolff, Alois Kewitsch, Stanisław Kowalik. Równie rzadkie są
prezentowane w kolekcji instrumenty Józefata Golmera z Radomia i Braci
Koischwitz z Łodzi. Całość uzupełniają fortepiany firm zagranicznych,
m.in. znanego francuskiego pianisty i fabrykanta Henri Herza.
prof. dr hab. Beniamin Vogel
Uniwersytet Szczeciński
Wystawa jest dostepna do zwiedzania bezpłatnie !
|
|